Postanowiłem rozruszać z samego rana moje skromne wojsko. Przecignęło sie to do lekkiego popudnia, ale efekt jest zadawalający.
Raportów wklejał nie bedę, bo trochę ich za dużo, ale statystyka jest następująca:

19 ataków - 19 wygranych, 0 przegranych
Straty - śladowe, ale to pewnie dlatego, że nie ruszałem ziemniaków "głęboko zakopanych" ;).
No i to co najbardziej cieszy ... przejęte zasoby:
populacja: 46 766
surowce: 467 309
delirium: 54 237
informacje: 224 209
:D

Do tego dochodzi jeszcze trochę zniszczonej populacji :)

Aphareal i Grak, dzięki za deliryców.

Piękne wykopki - jak to jesienią ;)

Brać przykład z kolegi i wyjaławiać okolice.

Jako że z choroby delirycznej ciężko jest się wyleczyć (próbowałem, wciąż próbuję ... ale efektu ni ma ;)), dlatego popołudnie również należało do Delirium.
Tym razem dzięki wizycie naszego Top1 transfalowca miałem okazję pokraść technologie ... skutecznie oczywiście.
Danielu, dzięki :).

Nie ma za co dziękować ....... rachuneczek wyślę na PW :D :P

Balonik to nie choroba to działa jak narkotyk, za każdym razem stosujesz zwiększoną dawkę